Szedlem sobie terenami watahy,było cicho i przyjemnie.
Usiadłem sobie pod drzewem na polanie i śpiewałem sobię piosenke.
Tą piosenkę
Podeszła do mnie wadera i usmiechneła się.
Cześć nazywam się Night-powiedziałem usmiechając się uroczo do wadery
Jakaś wdera odpowie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz